niedziela, 26 marca 2017

Bobbi Brown, Eye Opening Mascara

PODPIS


Producent o tuszu pisze...

"Eye Opening Mascara - Tusz, który nadaje rzęsom mocne podkreślenie. Bogata, węglowa czerń podkreśla każdą rzęsę od nasady, aż po koniec. Tusz zapewnia najdłuższe, najgrubsze i najbardziej podkreślone rzęsy, nadając oczom piękny i uwodzicielski wyraz. Sekret? Innowacyjna szczoteczka i czarna jak tusz formuła pogrubiająca - razem zapewniają niezwykły efekt już za pierwszym pociągnięciem szczoteczki. Kilka szybkich ruchów szczoteczką i otrzymasz jeszcze bardziej wyrazisty efekt."



 Ostatnio bardzo dłuugo poszukiwałam odpowiedniego tuszu dla moich rzęs. Marzył mi się tusz podkręcająco-wydłużająco-pogrubiający, takie 3 w 1 ;) Na instagramie rzucił mi się w oczy tusz z firmy Bobbi Brown o nazwie "Eye Opening Mascara". Widząc zachwyty nad nim pokusiłam się o niego :) Przyznam szczerze, że zakup poczyniłam w ciemno. Nie ma w moim mieście (w Douglasie) marki Bobbi Brown, więc tak naprawdę do końca nie wiedziałam, czy ta mascara sprawdzi się i u mnie, nie miałam jak tego sprawdzić. Od około 2 miesięcy jestem nieszczęśliwą posiadaczką owego tuszu. Pewnie część z Was się zastanawia "jak to nieszczęśliwą?" Ano tak to... Tusz jest beznadziejny. Absolutnie nie wart 119,00 zł! Dawno nie miałam takiej tragedii w swojej kosmetyczce. Kompletnie nic nie robi z rzęsami, kruszy się/osypuje niemiłosiernie, nie pogrubia, nie podkręca, nie wydłuża. Klapa na maxa... Jak dla mnie to on powinien się zwać "Tragedia na rzęsach" :/ Jestem wściekła na ten produkt. Nie mam zielonego pojęcia, czy tylko u mnie on w ten sposób działa? Czy trafiła mi się jakaś stara sztuka? Bubel? Jedno jest pewne - NIGDY WIĘCEJ PO NIEGO NIE SIĘGNĘ, A TYM BARDZIEJ PONOWNIE GO NIE ZAKUPIĘ. Poza powyższymi mankamentami muszę dopisać, że tak duża szczoteczka nie nada się do małych oczu. Łatwo nią można uzyskać efekt pandy :/

Pozdrawiam
Ania

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)