Maseczka z awokado i banana - dla ukojenia twarzy
Witajcie Kochani :)Dawno nie było postu z serii DIY, więc dzisiaj nadrabiam zaległości i przychodzę do Was z nawilżająco-kojącą domową maseczką :)
Do zrobienia tej maseczki skłoniło mnie moje obecne uczulenie :/ Niestety, uczulił mnie i to konkretnie produkt kosmetyczny. Walczę jak mogę by tylko ulżyć sobie w cierpieniu...
Aby zrobić maseczkę potrzebujemy:
- 1 łyżkę miękkiego (dojrzałego) awokado
- 1 łyżkę miękkiego banana
- 2 krople ekstraktu z ginko biloba
Opcjonalnie: można dodać śmietanę 18% - i ja praktycznie zawsze dodaję by ukoić buzię, uwierzcie, to naprawdę pomaga :) i/lub 1/3 łyżeczki oleju kokosowego (rozpuszczonego).
Nie wiem, czy wiecie, ale banan jest wręcz idealny dla cery suchej (regeneruje, nawilża), awokado regeneruje, odżywia i głęboko nawilża skórę. Olej z awokado m.in. pomaga uregulować gospodarkę wodno-lipidową. Ginko biloba (ekstrakt z miłorzębu japońskiego) działa przeciwzapalnie, anty-aging, poprawia elastyczność, a także jędrność skóry, nawilża i wzmacnia naczynka ;)
Przygotowanie:
Wszystkie składniki dajemy do niewielkiej miseczki, rozgniatamy widelcem lub blendujemy. Kładziemy na umytą i osuszoną twarz. Pozostawiamy na 10 do 15 minut, raczej nie dłużej. Spłukujemy ciepłą, lecz nie gorącą wodą. Koniec :)
Pozdrawiam
Ania
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)