Ranking baz do powiek. Która jest najlepsza? Zoeva, Clarins, czy The Balm?
Niemal od zawsze używałam bazy do powiek z Urban Decay. Jest to jedna z nielicznych baz, która sprawdziła się na moich bardzo tłustych powiekach. Inne bazy mogły się przy niej schować, żadna z drogeryjnych nie była tak łaskawa jak ta z UD ;) Niestety po raz kolejny nadszedł jej czas :( Puste opakowanie wylądowało w koszu na śmieci, a ja zostałam zmuszona nabyć nowy produkt. Nie chciałam po raz enty kupować UD, szukałam więc zamiennika, równie dobrego :) Czy znalazłam o tym się zaraz przekonacie ;)Będąc w Douglasie poprosiłam Panią ekspedientkę o zrobienie mi próbek z baz: The Balm i Clarinsa, natomiast swego czasu do zamówienia ze strony www.bestmakeup.pl została mi dołączona próbka bazy z Zoevy, którą przelałam do kapsułki z Douglasa.
Zaś w drugim dniu użyłam bazy z Zoevy (wersja matowa), opinie w sieci na jej temat są bardzo pozytywne, zresztą wcale mnie to nie dziwi ;) Baza pięknie kryje, wyrównuje koloryt skóry, zdecydowanie przedłuża trwałość cieni, podbija ich kolor. Minusy też ma. Jest tępa w nakładaniu, ciężko się na niej rozprowadza cienie, nie wspominając już o bledowaniu :/ Człowiek musi się nieźle namachać by dobrze je rozetrzeć, ale może uda mi się znaleźć na to jakiś patent... Oczywiście trwałość Nam ten 'defekt' wynagradza (cienie spokojnie w rewelacyjnym stanie utrzymują się 10 h).
Wreszcie w trzecim dniu użyłam bazy z Clarinsa. Konsystencja jest dosyć kremowa, tak jak Zoeva pięknie wyrównuje koloryt skóry, wystarczy ociupinka by dobrze pokryć powieki (nie ma co z nią przesadzać, bo się zroluje na dzień dobry), tutaj również mamy do czynienia z bazą, która podbija kolor cieni. Cienie bezproblemowo się na nią nakłada, dobrze się blenduje. ALE trwałość jest tragiczna! Cienie rolują się po godzinie!!! Po 2, 3 h mamy coś na zasadzie spoconych powiek :/
Jak mogliście dostrzec testowałam na sobie 3 bazy z różnych półek cenowych.
Najgorsza pod względem trwałości okazała się być ta z najwyższej półki (Clarins). Zastanawiałam się nad zakupieniem bazy z Zoeva, ale na tą chwilę i tak nie jest ona dostępna w żadnym sklepie online. Z tego co się dowiedziałam nie jest osiągalna u samego producenta. Ponoć pojawi się w ofercie dopiero pod koniec maja / na początku czerwca. Ja nie mam czasu tyle na nią czekać :/ więc albo przetestuję nową bazę w tubce z INGLOTA (jeśli się okaże być dobra to się w nią zaopatrzę) bądź po raz kolejny kupię sprawdzoną już przeze mnie Urban Decay w wersji oryginalnej.
Miałyście którąś z powyższych baz? Jak się u Was sprawdziły? ;)
Pozdrawiam
Ania
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)