piątek, 24 października 2014

Dr. Brandt Glow Overnight Resurfacing Serum Retinol - Wrażenia po miesiącu użytkowania

Źródło: www.sephora.pl

Producent twierdzi, że:
Opracowana w oparciu o 2%--owe stężenie retinolu formuła o przedłużonym czasie uwalniania przywraca cerze blask, stymuluje procesy odnowy komórek, niweluje drobne linie i zmarszczki oraz przywraca witalność szarej, zmęczonej skórze.


Skład:
Water, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Isoamyl Laurate, Cyclopentasiloxane, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Shea Butter Esters, Triheptanoin, Tocopherol, Phenoxyethanol, Behenyl Alcohol, Methylpropanediol, Glyceryl Stearate Citrate, Polysorbate 20, Sodium Acrylates Copolymer, Retinol, Glyceryl Stearate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil, Xanthan Gum, Betaine, Polyglyceryl-3 Stearate, Citrus Nobilis Oil, Chlorphenesin, Caprylyl Glycol, Caprylic /Capric Triglyceride, Lecithin, Glycine Soya Sterols, Hydrogenated Lecithin, Maslinic Acid, Phenylpropanol, BHT, Sodium Phytate, Dimethiconol, Hydrogenated Polyisobutene, Honey, Pectin, Phospholipids, Polyglyceryl-10 Stearate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glycine Soya Oil.


Moje zdanie po miesiącu użytkowania:
Ponad miesiąc temu informowałam Was, że zaczynam przygodę z retinolem. Słowo się rzekło ;-) Wówczas w poprzednim poście nie zdradziłam Wam co dokładnie miałam używać z tym składnikiem. Postawiłam na serum z 2% retinolem Dr. Brandta, przeczytałam na jego temat dużo pozytywnych opinii, dlatego wybór padł na niego.
Trochę się go bałam, bo wydawało mi się (i wciąż wydaje), że 2% retinolu dla osoby początkującej to może być za dużo.
Podeszłam do używania z głową. Na początku smarowałam twarz co 3 dzień, po tygodniu co drugi, a teraz (od jakieś 2 tygodni) z powodzeniem codziennie. Krzywdy żadnej mi nie zrobił. Aż dziwne prawda? Raczej moja buzia nie należy do tych odpornych... Spodziewałam się najgorszego... Od łuszczenia jak jaszczurka po ogromny wysyp pryszczy. Skóra schodzi minimalnie, częściej wychodzą bolące pryszcze (w istocie byłam na to przygotowana), pory minimalnie się zwęziły, cera jest gładsza, ale to nie jest jeszcze to co bym chciała. Moje oczekiwania względem retinolu możecie przeczytać TUTAJ.
Na tą chwilę niewiele się 'spełniło' (względem moich oczekiwań), ale wiem, że to wszystko wiąże się z niedaleką przyszłością. Podejrzewam, że w ciągu kilku msc do pół roku odhaczę większość podpunktów ;-)
Za kolejny miesiąc napiszę II część moich wrażeń :-)


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)